niedziela, 8 kwietnia 2018

Zniknęły.



One.
Nie masz już myśli. One odeszły.
Nie masz już słów.
One zanikły.
Głowę masz pustą.
Pustka. Ona jest wszędzie.
Afiszujesz się niebytem.
Stygmatyzujesz się nieistnieniem.
Zabrali ci wszystko.
Twoja głowa ucieka.
Chaos rodzi ciebie.
A może to ty rodzisz się chaosem.
Nie rodzisz się ty.
Uciekasz od niego. Uciekasz od siebie.
Nie masz już nic.
W głowie tak nago.
One zabrały ci myśli.
Jest za cicho.
Jest za słabo.
Jest za ciemno.
Jest za mało.
Pokaż mi więcej.
Daj mi siebie bardziej.
Absztyfikuj mi siebie.
Ujawnij mi siebie.
Ofiaruj mi istnienie.
Zapełnij coś we mnie.
Wypełnij ten bezgłos.
Zabierz mnie stąd. Zabierz te myśli.
Oddaj te myśli.
One znikają.
One nie wrócą.

Zapomnij już o nich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obłęd

Chaos. Zaprosiłeś mnie wczoraj. Zatańczyłeś dla mnie. Wziąłeś mnie za rękę. Jesteś otchłanią. Jesteś bezładem. Dlaczego mi to r...